- Fenii
- News
- 0 polubień
- 5260 odwiedzin
- 0 komentarzy
Znalezienie wymarzonej sukni ślubnej wymaga cierpliwości. Co więcej, przy tak wielu dostępnych stylach i krojach, czasem nie wiadomo nawet, od czego zacząć poszukiwania kreacji na ślub. Jeśli masz cudownie bujne kształty, bądź też kilka mankamentów do ukrycia, warto będzie zacząć od początku, czyli od poznania potrzeb własnej sylwetki.
Oto nasz przewodnik po krojach, materiałach i stylach sukien ślubnych odpowiednich dla poszczególnych typów sylwetek plus size.
Modele sukien ślubnych dla puszystych
Nie ma jednego, uniwersalnego kroju sukienki, który wygląda dobrze na każdej puszystej kobiecie. Przed rozpoczęciem poszukiwań radzimy więc poznać zarówno typ swojej figury, jak i dostępne modele sukien ślubnych. Spośród wszystkich dostępnych na rynku modeli, niektóre prezentują się na paniach plus size wyjątkowo efektownie.
Model princessa
Princessa to rodzaj sukien, po który Polki sięgają chętnie od wielu lat. Cechuje się mocno rozszerzonym dołem sukienki oraz obcisłym, nierzadko też bogato zdobionym gorsetem. Jej oryginalna nazwa oznacza księżniczkę i rzeczywiście, takie bajkowe suknie przywodzą na myśl elegancki bal ze świata Disneya.
Suknie ślubne typu princessa są doskonałym wyborem dla każdej puszystej panny młodej o figurze zbliżonej do gruszki, czyli pań o wąskich ramionach i szerokich biodrach. Kształt tego modelu sukni ślubnej dla puszystych delikatnie odcina talię, eksponuje dekolt i jednocześnie odciąga uwagę od dolnych partii ciała. Pamiętajmy jednak, aby nie przesadzić z ilością warstw w dolnej części sukni. Przy pełniejszych biodrach i pupie, polecamy wybierać suknie pozbawione obfitego tiulu czy koronki – dość łatwo można bowiem przesadzić i uzyskać efekt „bombki”.
Model litera „A”
Ten rodzaj sukien ślubnych plus size cechuje dopasowany gorset oraz dół, który delikatnie rozszerza się na biodrach, tworząc kształt litery „A”. W okolicy talii nierzadko pojawia się wyraźne odcięcie lub nawet pasek, co doskonale wyszczupla, a także tworzy wrażenie wydłużonej sylwetki. Suknia w stylu litery “A” to jeden z najchętniej wybieranych modeli sukien ślubnych dla puszystych przez panie o niskim wzroście. W przeciwieństwie do sukni typu princessa tutaj przejście pomiędzy poziomami sukni jest łagodne. To sprawia, że finalny efekt jest elegancki, ale subtelny. Model w kształcie litery “A” to bezpieczny wybór dla puszystych kobiet, które obawiają się nadmiaru tiulu czy drapowań w okolicach bioder.
Model syrena
Syrena, nazywana niekiedy także „rybką” to kolejna efektowna propozycja sukni ślubnej dla puszystych pań. Krój tej sukni przypomina ogon syreny – materiał opina się w okolicy klatki piersiowej, talii oraz pupy, a następnie wystrzeliwuje do zewnątrz w okolicy kolan lub łydek. Nie bez powodu suknie syreny uznawane są za najbardziej seksowny model ślubny w rozmiarze plus size. Bezbłędnie podkreślają kobiece kształty – szczególnie przy sylwetkach typu „klepsydra” (szerokie biodra i ramiona oraz wąska talia). Wbrew pozorom, z dobrodziejstw tego kroju najbardziej skorzystają właśnie panie w rozmiarach XXL. Przy obfitych, ale proporcjonalnych kształtach, syreny przepięknie eksponują bujne biodra, biust oraz wcięcie w talii.
Model empire
To, co wyróżnia suknie empire spośród innych krojów, to charakterystyczne odcięcie tuż pod biustem. Dół (zwykle z gładkiego, lejącego się materiału) puszczony jest luźno i najczęściej nie rozszerza się. W takich sukniach ślubnych dla kobiet puszystych najkorzystniej wyglądają sylwetki typu jabłko (czyli z problematyczną okolicą brzucha). Krój empire skutecznie kamufluje brak talii, duży brzuszek oraz biodra. Pomaga świetnie zbalansować sylwetkę: nadać figurze lekkości, naturalnie podkreślić dekolt oraz biust, a także znacznie wydłużyć nogi.
Klasyczny, model prosty
Suknie ślubne o typowo prostym kroju (bez wyraźnych zwężeń, rozkloszowań czy pasków) to z kolei propozycja warta rozważenia w przypadku kobiet puszystych o sylwetce typu prostokąt. Suknie plus size tego typu przepięknie eksponują biust i jednocześnie odwracają uwagę od wszelkim mankamentów figury. Nogi automatycznie wydają się dłuższe, a nadmiarowe kilogramy z okolicy talii przestają się odznaczać.
Suknia ślubna koktajlowa
Koktajlowe sukienki ślubne znakomicie sprawdzają się na mniej formalnych imprezach w wiosenno-letnim sezonie. To, co je wyróżnia, to długość – zwykle kończą się w połowie łydki bądź w kolanie. Modele koktajlowe w rozmiarze plus size stanowią idealną, lekką alternatywę dla ciężkich, ornamentalnych sukni ślubnych. W połączeniu z wysokimi obcasami bezbłędnie eksponują nogi. W tej długości sukienek ślubnych można swobodnie przebierać w krojach. Znajdziemy zarówno modele w kształcie litery „A”, sukienki proste, a nawet princeski.
Materiał sukni ślubnej dla puszystych
Poza odpowiednim fasonem sukni, koniecznie trzeba przemyśleć także kwestię materiału. Nie zapominajmy, że własny ślub to moment, w którym nie tylko mamy wyglądać olśniewająco, ale przede wszystkich – czuć się dobrze. Przesadnie duża ilość warstw, sztuczna tkanina, która nie przepuszcza powietrza czy gryząca gipiura to wszystko, czego panna młoda powinna w tym najważniejszym dniu unikać.
W przypadku sukien ślubnych warto wybierać materiały miękkie – szczególnie w okolicy gorsetu oraz nad biodrami. Dla pań o bujnych kształtach bez zarzutu sprawdzają się: tafta, muślin lub marszczona satyna, które są wygodne w noszeniu oraz nie odkształcają się po kilku godzinach przyjęcia. To, czego panie plus size powinny w sukniach ślubnych zdecydowanie unikać, to przeciążenie.
Do tiulu czy drapowań radzimy podchodzić rozsądnie i oszczędnie – szczególnie w przypadku sukien rozkloszowanych w okolicy bioder. „Lejące się” tkaniny optycznie wydłużają sylwetkę i nadają jej smukłości. Fanki romantycznych sukienek powinny z kolei rozważyć kreację obszytą koronką – w części górnej lub na całości. Koronka to ponadczasowy element dekoracyjny sukien ślubnych w rozmiarze plus size, który szczególnie dobrze prezentuje się w okolicy dekoltu.
Jaki dekolt dla sukni ślubnej plus size?
Dekolt to kolejny niezwykle istotny element sukni ślubnej w rozmiarze XXL. W końcu to ta część kreacji pozostanie uwieczniona na wszystkich fotografiach. Najchętniej wybieranym przez panie puszyste rodzajem dekoltu jest ten w kształcie litery „V” (również w wersji kopertowej). Nic dziwnego – taki zwężany ku dołowi krój fantastycznie podkreśla biust, nie wyglądając przy tym wulgarnie, a także wydłuża szyję.
Dekolt „V” sprawdzi się przy każdym rodzaju sylwetki. Z figurami typu gruszka równie pięknie współgrają także sukienki bez ramiączek bądź z dekoltem „hiszpanka”. Jeśli poszukujesz sposobu na zakamuflowanie obfitych ramion, powinnaś z kolei unikać dopasowanych rękawów w sukni ślubnej. To jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez panny młode w rozmiarach XXL. Zamiast tego, lepiej sięgnąć po suknie na grubych ramiączkach z kopertowym dekoltem. Inną opcją może być też krótki rękawek uszyty z samej koronki. Skromne suknie ślubne bez dekoltu (bądź zabudowane do szyi) to również efektowny wybór. Jeśli więc nie czujesz się komfortowo ze swoim dekoltem, ramionami czy biustem, warto rozważyć także tę opcję.
Czego unikać, wybierając ślubną suknię w rozmiarze plus size?
Skoro podstawowe zasady wyboru sukni ślubnej dla puszystych już znasz, przejdźmy do kilku kluczowych elementów, których powinno się wystrzegać. Przede wszystkim – unikaj obniżonego stanu. Odcięcie poniżej linii talii optycznie skraca dolną część sylwetki, przez co nogi wydają się krótsze niż w rzeczywistości. Innym często popełnianym błędem właśnie przez panie o większych rozmiarach, jest kupowanie luźnych, workowanych sukien ślubnych plus size. Choć z założenia takie kroje mają ukrywać mankamenty figury, to w efekcie maskują także jej atuty, tworząc z ciała bezkształtny manekin. Paniom o pełniejszych sylwetkach odradzamy również suknie o kroju kolumnowym. Znacznie zaburzają proporcje sylwetki i pasują przede wszystkim wysokim kobietom.
Sekret idealnej sukni ślubnej w rozmiarze XXL tkwi w dopasowaniu jej do własnego ciała. Zamiast koncentrować się na maskowaniu defektów – skup się na tym, co chcesz wyeksponować. Kiedy panna młoda czuje się piękna, nabiera pewności siebie. A wtedy oszałamia blaskiem, niezależnie od tego, co ma na sobie.
Komentarze (0)