Mała czarna, czyli sukienka plus size midi w kolorze czarnym to zdecydowanie must have w każdej kobiecej szafie. Pasuje do szpilek i do adidasów, do wysokich kozaków i do martensów. Uwielbiamy czarne sukienki midi ponieważ można z nimi stworzyć wiele stylizacji formalnych i casualowych. No bo przyznaj sama, czy taki model nie uratuje Cię w sytuacji pt. "nie mam się w co ubrać". A może potrzebujesz sukienki XXL, która sprawdzi się zawsze i wszędzie? Oto ona, sukienka dla puszystej Marion. Na randkę, do pracy, na wystąpienie, podczas każdej imprezy rodzinnej czy ze znajomymi. Całe szczęście istnieje mała czarna Marion, która wybawi Cię z opresji. Ubrana w ten model nigdy nie zaliczysz modowej wpadki. 


Dlaczego mała czarna jest taka popularna? Bo jest mała, czyli MIDI, a taka długość ładni akcentuje nogi i pasuje każdej kobiecie. Z tyłu sukienka ma mały rozporek, który pozwala na większą swobodę ruchów i do tego bardzo seksownie wygląda. Sukienka o subtelnie dopasowanym kroju, jest raczej prosta, ale odpowiednio podkreśli krągłości bioder, pośladków i biustu. Szeroko wykrojony okrągły dekolt przyciąga uwagę i koncentruje ją na linii obojczykowej i szyi. Po co? Aby odciągnąć uwagę od szerszych ramion. A ręce otula przyjemny materiał tworzący rękawy o długości 3/4. Materiał jest ciągliwy, nawet do 6 cm w każdym obwodzie, więc sukienka zachowa się jak druga skóra, ale nie będzie opinać ciała. Zakryje więc problematyczne wałeczki. Bo chodzi o to, żeby sukienka podkreślała Twoje atuty, a masz ich całkiem sporo. 


Modelka ma 168 cm wzrostu i prezentuje rozmiar 50.